Awaydays to film, który opowiada historię młodych ludzi z końca lat siedemdziesiątych. Przedstawia odskocznię od codziennego życia opierającego się na pracy i obowiązkach, której młodzi ludzie w Anglii poszukiwali, czyli seks, narkotyki, alkohol, markowe ciuchy, rockowe imprezy, mecze piłkarskie i bójki – czyli to, co definiuje ruch Casuals.
Film jest mocno niedoceniany, głównie przez swoją nie do końca udaną realizację. Jego fabuła jest oparta na popularnej na Wyspach książce Kevina Sampsona o tym samym tytule. Film świetnie oddaje klimat tamtych lat. Przyczynił się też do renesansu wiatrówek Peter Storm.
Football Factory, czyli historia ekipy Chelsea Londyn. Główny bohater, Tom, zaczyna zastanawiać się nad sensem swojego dotychczasowego życia, które opiera się na używkach, seksie i bójkach z innymi kibicami. Okazuje się jednak, że nie tak łatwo z tego wszystkiego zrezygnować, a zamiłowanie do używania pięści i zabawy jest na tyle mocne, że znalezienie innego zajęcia jest praktycznie niemożliwe.
Jest to klasyczna pozycja modern Casuals, biblia dla mas z całego świata marzących o chlaniu, ćpaniu i paradowaniu w sweterkach Stone Island. Bez wątpienia plusem tego filmu jest to, że nie ma w nim ani jednego ujęcia z meczu. Największym wygranym przy produkcji filmu, był odtwórca głównej roli – Danny Dayer, który później objechał całe Wyspy oraz pół świata przy okazji kręcenia dokumentu o prawdziwych chuliganach. Co ciekawe w trakcie rozmów prowadzonych na potrzeby dokumentu, kibice proszeni o opinie na temat filmu fabularnego w większości go wyśmiewali.
Casuals: The Story of the Legendary Terrace Fashion to film dokumentalny przedstawiający kulturę Casuals bardzo dogłębnie. Pokazuje całą historię od początku lat osiemdziesiątych, skupiając się głównie na trzech najważniejszych miastach, czyli Liverpoolu, Manchesterze i Londynie oraz ich drużynach piłkarskich, które miały największy wpływ na rozwój tej subkultury.
Jest to kolejne dzieło wspomnianego Cassa Pennanta. To jeden z lepszych sposobów, by poznać historię kultury. Autorom udało się zebrać wywiady z wyjątkowymi gośćmi, nierzadko tworzącymi podwaliny ruchu Casual. Warto.
I.D. to historia grupki angielskich policjantów, którzy otrzymują za zadanie wejście w struktury chuligańskiej ekipy i rozbicie jej od środka. Jednak, aby podołać zadaniu muszą oni porzucić wszelkie skrupuły i stać się kimś, z kim do tej pory walczyli – bezwzględnymi kibolami. Nie wszystkim wyjdzie to jednak na dobre.
To jeden z mniej znanych filmów o tematyce kibicowskiej, a naszym skromnym zdaniem jest najlepszym z tu wymienionych. Niski budżet, brudne lata dziewięćdziesiąte, mało znani aktorzy i dobry scenariusz. Pozycja obowiązkowa.
The Firm opowiada o rywalizujących ze sobą angielskich ekipach. Bexy to żyjący z żoną i synkiem agent nieruchomości. Jego drugie oblicze to bycie liderem jednej z „firm”. Jego marzeniem jest zorganizowanie jednej, narodowej ekipy na nadchodzące mistrzostwa świata, która skupiłaby inne, nawet zwaśnione „firmy”. Oczywiście pod jego przywództwem. Nie podoba się to liderom innych ekip.
Film powstał na potrzeby telewizji. Według recenzentów to jedna z najlepszych ról Gary’ego Oldmana. Nie ma tam dużego budżetu, jest za to dobry scenariusz i świetna gra aktorska. Brutalny, realistyczny, bez wątpienia wart obejrzenia. Dla wielu pozycja kultowa.
Ultra. Brigatte Veneno to ekipa ultras AS Roma. Ich leader właśnie wyszedł z więzienia. Na wolności dowiaduje się, że jego były przyjaciel odebrał mu nie tylko przywództwo w grupie, ale także dziewczynę. Konfrontacja jest nieunikniona. W tle wielkimi krokami zbliża się klasyk, mecz z Juventusem.
Trudno dotrzeć do tego filmu i go obejrzeć. Podobno kiedyś był wyświetlany na słynnym kanale Polonia 1. To pozycja kultowa, zarówno przez swoją niedostępność, jak i przez fakt, że opisuje bardzo prężną, a jednocześnie słabo udokumentowaną włoską scenę kibicowską.
The Firm to luźna adaptacja filmu Alana Clarke’a z 1988 roku o tym samym tytule. Z tą różnicą, że dzieje się we wcześniejszych latach osiemdziesiątych i opowiada podobną historię, tylko widzianą z innego punktu widzenia. Dom, młody chłopak, zostaje wciągnięty w charyzmatyczny, lecz również niebezpieczny świat Bexa – przywódcy ekipy chuligańskiej. Został zaakceptowany za swoją niewyparzoną gębę i poczucie humoru. Ekipa ICF brutalnie ściera się z rywalami z innych ekip w całym kraju. Dom uświadamia sobie, że to styl życia nie do końca dla niego. Niestety odejście z grupy nie jest takie łatwe.
Oglądając ten film ma się wrażenie obcowania z półtoragodzinną reklamą stadionowej mody z lat osiemdziesiątych. Świetna ścieżka dźwiękowa i ciekawe stroje to w zasadzie jedyne pozytywne elementy tej produkcji. Reszta jest na średnim lub marnym poziomie. Typowy film, by raz go obejrzeć i zapomnieć.
Rise of the Footsoldier – film oparty na faktach. Opowiada o trzech dekadach życia Carltona Leacha. O jego drodze od rozrób na trybunach, przez karierę bramkarza w klubach, wkład w rozwój narkotykowego rynku świata wczesnego rave’u, a następnie do jego dojścia do pozycji jednego z najbardziej przerażających i szanowanych przestępców w kraju.
Film to standardowa produkcja brytyjskiego kina akcji klasy B. Nie jest to arcydzieło, jednak sporo jest tam elementów kibicowskich. Dodatkowo historia jest na tyle ciekawa, że oglądając ten film nie stracicie czasu.
Cass to prawdziwa historia oparta na życiu Cassa Pennanta, jednego z najbardziej znanych chuliganów lat osiemdziesiątych. Stał się jedną z pierwszych ofiar „anty-kibolskiej” polityki Margaret Thatcher. Był człowiekiem związanym z ekipą West Ham adoptowanym przez białą rodzinę i od samego dzieciństwa zmuszonym jest walczyć o swoje. Jedynym miejscem, w którym był akceptowany była ekipa chuliganów drużyny młotów.
Film stanowi kolejny kamyczek do budowy pomnika dla najbardziej rozpoznawalnego ex-chuligana na Wyspach. W naszym odczuciu film nie jest do końca udany, kino akcji miesza się w nim z melodramatem w niezjadliwych proporcjach.
Hooligans jest historią angielskich kibiców pokazaną w iście hollywoodzkim stylu. Matt jest studentem Harvardu. Zostaje z niego wyrzucony po aferze z narkotykami współlokatora. Decyduje się na wyjazd do siostry, która mieszka na Wyspach. Tam okazuje się, że szwagier to jeden z najważniejszych ludzi w ekipie chuliganów West Ham United. Matt powoli zdobywa zaufanie ekipy i zostaje jej stałym członkiem, w kręgach kibicowskich staje się znany jako Jankes.
Sporo osób negatywnie ocenia ten film, zarzucając mu wspominaną komercję. Trzeba jednak pamiętać dla kogo ten film powstał. Nie jest to angielska produkcja na europejski rynek, tylko superprodukcja, wyprodukowana dla przeciętnego widza z minimalną znajomością klimatów kibicowskich. Stąd wiele uproszczeń i znany aktor. Film jest sprawnie zrobiony i jeśli nie podchodzi się sztywno do tematu, seans nie zawiedzie. Film mimo upływu kilku lat od premiery żyje ciągle swoim życiem. Zdjęcia z filmu robią zawrotna karierę na fanpage’ach kibicowskich, które ciągle udostępniają twarze głównych aktorów z podpisem z jakimś dziecinnym przesłaniem.
Okolofutbola przedstawia historię kibiców moskiewskiego Spartaka. Ekipa znających się od lat chłopaków, wywodzących się z najróżniejszych sfer społecznych, jest jedną z najbardziej szanowanych w całej Rosji. Jednak coś zaczyna się psuć, coraz częściej w czasie ich bójek z innymi ekipami do akcji wkracza policja. Chłopaki zaczynają podejrzewać, że w grupie jest kret.
Nadzieje wywołane zwiastunem w internecie były spore. Niestety rozpatrywany w kategoriach samego filmu wypada tragicznie. Słaby scenariusz, marna gra aktorska, historia też nie do końca interesująca i zupełnie niezjadliwy finał powodują, że lepiej zostać przy samej zapowiedzi.
Na deser krótkometrażówka z 2003 roku – It’s Casual life. To 12 minutowa szczera spowiedź kibica. Tekst napisał popularny, brytyjski autor książek o tematyce kibicowskiej, Dougie Brimson. Mocna rzecz, pozycja obowiązkowa.