Ostatni sezon West Ham na Upton Park
To będzie ostatni sezon West Ham na legendarnym stadionie Upton Park. Od sezonu 2016/2017 rozpocznie się 99 letnia dzierżawa Londyńskiego stadionu Olimpijskiego, powstałego przy okazji olimpiady z 2012 roku. Dla klubowej kasy zmiana wyjdzie na pewno na plus. Mimo kasy włożonej w przebudowę stadionu. Większa pojemność trybun, wzrost z 35 tyś do 55 tyś, większa przestrzeń VIP, nowe otoczenie. To wszystko teoretycznie powoduje, że przed klubem buduje się świetlana przyszłość. Tak też zresztą wybrzmiewa oficjalna komunikacja ze strony klubu.
Zaplanowane są różnorodne atrakcje w przeciągu całego sezonu, mające na celu w możliwie godnie pożegnać Upton Park. Preludium do tego są nowe koszulki na ten sezon, wprost nawiązująca do faktu zmiany stadionu i starych projektów koszulek, w których grali zawodnicy Młotów w początkach istnienia Boleyn Ground. Swoja drogą, zmiana sponsora z Adidasa na Umbro, wyszła im bardzo dobrze. Nowe komplety strojów, zwłaszcza ten domowy, to jedna z lepszych koszulek West Ham-u od lat.
Koszulka wyjazdowa wprost nawiązuje do pierwszego wzoru koszulki w jakim grał West Ham w 1901 roku.
Strasznie szkoda tego stadionu. Niestety z zachłannością deweloperów i władz miasta nie wygrasz. Na miejscu stadionu ma powstać osiedle apartamentowców. Wraz ze zniknięciem stadionu, na zawsze zmieni się klimat dzielnicy. Stadion jest zlokalizowany w gęstej, niezbyt luksusowej mieszkalnej zabudowie, typowej dla wschodniego Londynu. otoczenie wraz z samym stadionem idealnie dopełnia legendę klubu wywodzącego się i wspieranego od zawszę przez klasę robotniczą. Takie miejsca i klimat trybun, przechodzą do historii. Cegła zostanie wyparta szkłem i chromem.
Stadion West Ham-u przez wszystkie te lata był światkiem ogromnej ilości awantur. Legendarne miejsce, budzące strach wśród wielu uznanych ekip na wyspach. W latach osiemdziesiątych samo pojawienie się na tym stadionie, ekipy wyjazdowej przeciwnika, świadczyło o sile tej grupy. Nie każdy się na to zdobył, a ten kto tam jechał wiedział, że nie będzie lekko. Oczywiście z biegiem lat to się zmieniało. Jednak nadal jest to jedno z gorętszych miejsc na wyspach. Gdzie od czasu do czasu wybuchają awantury, które odbierają dobre samopoczucie wszystkim, powtarzających frazes „na wyspach sobie poradzili”. Najczęściej zdarza się to przy okazji derbowych meczów z Millwall. Jednym z głośniejszych avanti z ostatnich lat to ta z 2009 roku.
Przeprowadzka na nowy stadion jest w większości negatywnie postrzegana przez środowisko kibicowskie West Ham. Do standardowych obaw wynikających z samej zmiany. Dochodzą niezbyt praktyczne rozwiązania samej konstrukcji stadionu. Nie był on projektowanego na potrzeby drużyny piłkarskiej a zawodów lekkoatletycznych. Zresztą tę role ma pełnić nadal. Obecność bieżni powoduje, że komfort oglądania meczu piłki nożnej wg. standardów Angielskich będzie za mały. Stąd diabelski pomysł z przesuwaną dolną konsygnacją trybun, która w zależności od rodzaju wydarzenia sportowego, jest mniej lub bardziej wysunięta.
Teoretycznie jest to idealny pomysł na rozwiązanie wszystkich problemów. W praktyce wygląda to tak, że górne sektory będą nachylone pod odpowiednim kątem, niestety miejsca te będą zdecydowanie bardziej oddalone od boiska w porównaniu z stadionami stricte piłkarskimi. Zaś dolne rzędy są co prawda bliżej ale za to kąt ich nachylania jest zbyt łagodny jak na standardy stadionów piłkarskich. Na deser miedzy tymi dwoma poziomami, powstaje ogromna płaska przestrzeń powodowana mechaniką przesuwanych dolnych trybun, która doszczętnie zniszczy integralność trybun, rujnując doping i atmosferę.
Stąd pewnie takie obrazki można spotkań w internecie. Jedno jest pewne to już nie będzie to samo co na Upton Park.
Dlatego jeśli nigdy nie miałeś okazji być na meczu ligi Angielskiej, a chcesz poczuć klimat tamtejszych trybun. Rekomendujemy wycieczkę na Upton Park w tym sezonie. Odłóż kilka stówek, zbierz kumpli, ogarnijcie tani lot do Londynu. Na miejscu na pewno ktoś znajomy już jest, przekima jedną, dwie noce. Wrażenia niezapominane.